Przejdź do treści
Strona główna » 14 kwietnia wspomnienie św. Waleriana

14 kwietnia wspomnienie św. Waleriana

    Święty Walerian męczennik
    Do zakochania (w Bogu) jeden krok (człowiek)

    Patronem dnia 14. kwietnia jest Walerian. Narzeczony świętej Cecylii, patronki chórzystów, lutników, muzyków, organistów, zespołów wokalno-muzycznych, i – generalnie – muzyki kościelnej. O niej wiemy sporo, o nim – głównie dzięki legendom o niej.

    Dobrze urodzeni Rzymianka i Rzymianin przełomu II i III wieku. Oboje młodzi i piękni. Poganie. Ona nawróciła się pierwsza. Po przyjęciu chrztu zapłonęła miłością do Chrystusa. Pragnęła poświęcić mu życie, ale zjawił się Walerian. Sprawy potoczyły się szybko. Pełna akceptacja rodzin. Decyzja o ślubie.

    Tyle tylko, że Cecylia już jeden miała za sobą – ślub czystości złożony Chrystusowi. A kiedy raz zapłonie ogień Bożej miłości w niewinnym sercu, nie sposób już go zagasić, ale można (i trzeba) się nim dzielić. I tak zrobiła Cecylia. W dniu zaślubin opowiedziała Walerianowi o Chrystusie. Wyjawiła też, że na straży jej czystości stoi anioł, którego nie zobaczy, jeśli się nie nawróci.

    Czy zasiała tym ziarno wiary? Czy rozbudziła zwykłą ludzką ciekawość? Czy po prostu zakochany na zabój chłopak był w stanie uwierzyć w każde słowo swej wybranki? Nie wiem. Wiem na pewno, że zaskakujące są sposoby Boga, by pociągnąć człowieka za sobą! I ten sposób nie zawiódł. Miłość do kobiety okazała się trampoliną do umiłowania Boga ponad wszystko. Papież, święty Urban I, udzielił Walerianowi chrztu, i uruchomił całą lawinę. Walerian nawrócił swego brata, Tyburcjusza, i on także przyjął chrzest!

    Odtąd obaj zaczęli czynić dzieła miłosierdzia – m.in. grzebali ciała chrześcijańskich męczenników. Zważywszy, że były to czasy prześladowań, spokojnie można uznać ich działalność za czyste (Boże) szaleństwo. Długo nie trzeba było czekać…  Zostali przyłapani przez jednego z prefektów. Nakazano im złożyć ofiarę pogańskim bogom. Odmówili. Nie wyrzekli się swojej wiary i ponieśli śmierć męczeńską. Wyprowadzono ich poza Rzym, skatowano i ścięto mieczem. Ciała potajemnie pochowano na cmentarzu przy Via Appia.

     

    I tak święci Walerian, Cecylia i Tyburcjusz wypełnili natchnione słowa świętego Pawła (1 Kor 13,7), że miłość „wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma”.

     


    Źródło: brewiarz.pl, radioem.pl, gloria.tv